Dziwna Sally Diamond

Przeczytałam najnowszą książkę Liz Nugent w maju i z całą pewnością mogę stwierdzić, że znajdzie się wśród moich ulubieńców 2024 roku. "Dziwna Sally Diamond" całkowicie trafiła w mój gust, od oryginalnej bohaterki, przez mrożące krew w żyłach wydarzenia, aż po historię opowiedzianą z perspektywy dwóch osób w różnych liniach czasowych. Ale zacznijmy od początku.

Po śmierci ojca Sally Diamond postanawia wystawić jego ciało na śmietnik. W końcu zawsze jej powtarzał żeby dokładnie tak postąpiła - "Będę martwy, więc co to za różnica". Problem w tym, że jej ojciec nie mówił tego na poważnie, a dokładne instrukcje dotyczące pochówku zostawił jej w liście. Dlaczego go nie otworzyła? Przecież to oczywiste, napisał żeby otworzyć list po śmierci, ale nie kazał tego robić od razu. Sally jest zirytowana przesłuchaniami na policji i opiniami, które na jej temat wygłaszają mieszkańcy. Skąd miała wiedzieć, że łamie prawo?

Mam nadzieję, że ten krótki wstęp odpowiednio zarysował Wam postać Sally. Czterdziestokilkuletnia kobieta nie ma żadnych znajomych, a po śmierci matki jedynym towarzyszem był jej ojciec. Wkrótce okazuje się, że jej rodzice adopcyjni wcale nie znaleźli Sally w lesie, jak wielokrotnie jej opowiadali. Uświadamia jej to tajemniczy pakunek, przywołujący mgliste wspomnienia z przeszłości. Jej wczesne dzieciństwo było znacznie bardziej dramatyczne, a zagłębienie się w ten mroczny okres pozwala zrozumieć dlaczego bohaterka ma problem z relacjami międzyludzkimi i panującymi między nimi konwenansami.

"Dziwna Sally Diamond" to prawdziwy rollercoaster emocji - od czarnego humoru po dramatyczne sceny. Czytelnik kibicuje Sally w jej stopniowej przemianie, zdobywaniu przyjaciół i przełamywaniu barier. Autorka splotła dwie linie czasowe, które spotykają się pod koniec. Kto jest bohaterem drugiej z nich? Nie chciałabym zabierać Wam tej przyjemności z lektury. 😉

Przeczytałam najnowszą książkę Liz Nugent w maju i z całą pewnością mogę stwierdzić, że znajdzie się wśród moich ulubieńców 2024 roku. "Dziwna Sally Diamond" całkowicie trafiła w mój gust, od oryginalnej bohaterki, przez mrożące krew w żyłach wydarzenia, aż po historię opowiedzianą z perspektywy dwóch osób w różnych liniach czasowych. Ale zacznijmy od początku.

Po śmierci...

Ojciec Sally powtarzał, by po śmierci wyrzuciła go na śmietnik, a ona zawsze słuchała taty. Po fakcie kobieta jest bardzo zdumiona zamieszaniem, jakie to wywołało.

"Dziwna Sally Diamond" to już piąty thriller psychologiczny spod pióra Liz Nugent.

Sally ma czterdzieści dwa lata i jest niczym duże dziecko, do bólu szczera i dosłowna. Jej spojrzenie na świat jest niezwykle naiwne i proste, dzięki czemu często wywoływała uśmiech na mojej twarzy, jednak spełzł on w miarę zagłębiania się w przeszłość, która dała mi odpowiedź: co sprawiło, że Sally Diamond jest, jaka jest? Dziwna, nietypowa, nieprzystosowana społecznie. Gdy dowiesz się, czego doświadczyła, zrozumiesz, że po takich przejściach nie sposób pozostać normalnym.

"Żyjesz z potworem. Jak masz być normalny?"

"Dziwna Sally Diamond" to niezwykle poruszająca i bardzo oryginalna historia kobiety walczącej o normalność. Nikogo nie pozostawi obojętnym.

Ojciec Sally powtarzał, by po śmierci wyrzuciła go na śmietnik, a ona zawsze słuchała taty. Po fakcie kobieta jest bardzo zdumiona zamieszaniem, jakie to wywołało.

"Dziwna Sally Diamond" to już piąty thriller psychologiczny spod pióra Liz Nugent.

Sally ma czterdzieści dwa lata i jest niczym duże dziecko, do bólu szczera i dosłowna. Jej spojrzenie na świat jest niezwykle...

Bardzo dobrze czyta się tą książkę, Autorka ma fajny styl pisania, książka przypominała mi trochę 'Idealną Rodzinę' Lisy Jewell. Ale czegoś mi tu zabrakło, tego osławionego efektu 'wow'. Pomimo, że historia jest dosyć oryginalna, to jednak czytając książkę i odkrywając kolejne sekrety nie czułam napięcia i w żadnym momencie serce nie zabiło mi mocniej, a tego chyba chciałabym od dobrego thrillera.

Bardzo dobrze czyta się tą książkę, Autorka ma fajny styl pisania, książka przypominała mi trochę 'Idealną Rodzinę' Lisy Jewell. Ale czegoś mi tu zabrakło, tego osławionego efektu 'wow'. Pomimo, że historia jest dosyć oryginalna, to jednak czytając książkę i odkrywając kolejne sekrety nie czułam napięcia i w żadnym momencie serce nie zabiło mi mocniej, a tego chyba...

Była dziwna. Każdy to widział.
Z nikim nie rozmawiała. Na nikogo nie reagowała. Mieszkała jedynie z ojcem.

Aż pewnego dnia została sama. Zwłoki ojca spaliła w przydomowej spalarni śmieci..

Historia Sally Diamond jest poruszająca, wstrząsająca i odciskająca piętno w pamięci.
Nie jest to typowy kryminał, czy thriller. Mamy natomiast rozłożony na czynniki pierwsze portret psychiki osoby skrzywdzonej, straumatyzowanej, nieprzystosowanej społecznie.

Autorka po ra kolejny mnie nie zawodzi! Dostałam rewelacyjnie stworzonych bohaterów, którzy wywoływali we mnie tak wiele sprzecznych emocji. Tak ciężko mi było jednoznacznie ich oceniać. Tak wiele szarości tam było!

Uwielbiam takie książki! 100% zaangażowania w fabułę i losy bohaterów.

Wszystkie książki autorki biorę w ciemno!

Była dziwna. Każdy to widział.
Z nikim nie rozmawiała. Na nikogo nie reagowała. Mieszkała jedynie z ojcem.

Aż pewnego dnia została sama. Zwłoki ojca spaliła w przydomowej spalarni śmieci..

Historia Sally Diamond jest poruszająca, wstrząsająca i odciskająca piętno w pamięci.
Nie jest to typowy kryminał, czy thriller. Mamy natomiast rozłożony na czynniki pierwsze portret...

Sally Diamond to czterdziestoparo letnia kobieta, odizolowana od ludzi, udająca głuchą by z nimi nie rozmawiać.
Gdy umiera jej adopcyjny ojciec Tom Diamond, psychiatra, zgodnie z jego wolą, by wyrzucić go na śmietniku spala jego zwłoki w spalarni na swoim podwórku.
Gdy sprawa wychodzi na jaw, gdyż ciało nie do końca się spaliło a ze spalarni czuć odór gnijącego ciała, rozpoczyna się śledztwo.
Sally zostaje uniewinniona ale cała sprawa dostaje rozgłosu i wiele osób interesuje się nią.
Sally czyta list, który napisał jej ojciec przed śmiercią. Opisuje w nim miedzy innymi co musi zrobić po jego śmierci a także dowiaduje się prawdy o sobie i o swojej przeszłości. Jej matka jeszcze jako 12 letnia dziewczynka została porwana i przetrzymywana przez złego człowieka, który ją wielokrotnie gwałcił i się nad nią znęcał. Sally jest jego córką.
Kobieta bardzo się zmienia, poznaje przyjaciół, chodzi na terapię, dzięki czemu stopniowo zmienia się z odludka w towarzyską i lubianą osobę. Dowiaduje się, że ma krewnych, o których nie miała pojęcia. Wujka Marka, który jest młodszym bratem jej biologicznej matki a także jej biologicznego brata, o którym nie miała pojęcia.
Książka bardzo mnie wciągnęła. W wielu momentach mnie zaskakiwała. Zakończenie zupełnie mnie zmroziło. Dziwna Sally Diamond to książka, obok której nie można przejść obojętnie. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie i zostanie w mojej pamięci jeszcze na długo.
Dziękuję za możliwość przeczytania tej książki.

Sally Diamond to czterdziestoparo letnia kobieta, odizolowana od ludzi, udająca głuchą by z nimi nie rozmawiać.
Gdy umiera jej adopcyjny ojciec Tom Diamond, psychiatra, zgodnie z jego wolą, by wyrzucić go na śmietniku spala jego zwłoki w spalarni na swoim podwórku.
Gdy sprawa wychodzi na jaw, gdyż ciało nie do końca się spaliło a ze spalarni czuć odór gnijącego ciała,...

„Kiedy umrę, wystaw mnie na śmietnik – rzucił. Będę martwy, więc co to za różnica. Ty na pewno będziesz wypłakiwać oczy – zaśmiał się. I ja też, bo oboje wiedzieliśmy, że nie będę.
Ja nigdy nie płaczę”.

Sally Diamond jest nieprzystosowana społecznie mieszka w małej wiosce w Irlandii, zgodnie ze słowami taty po jego śmierci zostawiła ciało na śmietniku. Ale czy on mówił poważnie? Czy tylko żartował?
Sally jest zirytowana faktem, że ludzie twierdzą, że to straszne co zrobiła i jest niezgodne z prawem, no bo niby skąd miałaby to wiedzieć?
Teraz Sally stała się jakoby celebrytką na swojej wiosce, wszyscy już wiedzą, co się stało. Przyjechała policja, zaczęły się przesłuchania i szepty ludzi za plecami. Kilka dni po pogrzebie taty dostaję upiorną przesyłkę z Nowej Zelandii. Brudny pluszowy miś. Zna go z przeszłości. Teraz rodzi się pytanie, kim jest człowiek, który jej to wysłał? Pozostaje w ukryciu i pewnie wie coś o przeszłości Sally Diamond. Z czasem się z nią kontaktuje i twierdzi, że zna jej potworną historię lepiej niż ktokolwiek. Tylko czy można mu wierzyć?

⭐ „Dziwna Sally Diamond” to moje pierwsze spotkanie z Autorką, ale bardzo podobała mi się ta książka. Przerażający thriller psychologiczny. Zaczyna się mocno, jest bardzo wciągająca, a momentami nie można się odezwać. Wybiera mnóstwo emocji. Intrygująca i fascynująca historia, która porusza bardzo kontrowersyjny temat problemów społecznych. Jaki? Tego nie będę zdradzał, co by nie spojlerować.

⭐ Historia przebiega dwutorowo
Z perspektywy Sally Diamond.

Główna bohaterka to tytułowa Sally Diamond ma 42 lata, nie umie obsługiwać komputera,
Nie ma przyjaciół, nie lubi ludzi, w i ę k s z o ś c i ludzi. Ma autyzm, choć tata psychiatra twierdzi, że na pewno nie ma.

A jaka jest druga perspektywa? Tego dowiecie się czytając tę oto książkę 🫡.

Zapraszam na mój Instagram/Bookstagram - lukasz_czyta

#współpracareklamowa

„Kiedy umrę, wystaw mnie na śmietnik – rzucił. Będę martwy, więc co to za różnica. Ty na pewno będziesz wypłakiwać oczy – zaśmiał się. I ja też, bo oboje wiedzieliśmy, że nie będę.
Ja nigdy nie płaczę”.

Sally Diamond jest nieprzystosowana społecznie mieszka w małej wiosce w Irlandii, zgodnie ze słowami taty po jego śmierci zostawiła ciało na śmietniku. Ale czy on mówił...

,, - Nie rozumiesz? - odparł Peter - Nikt nie jest czymś na sto procent. Mówisz, że był potworem i tak wyrządził nam wszystkim straszne krzywdy... ale wiem, że mu na mnie zależało. Wiem, że tak było"

Sally zmiotła mnie z powierzchni ziemi. Powaliła na kolana. Znokautowała.

To niezwykle szczera dziewczyna, którą naprawdę można polubić. Mówi co myśli i żyje według określonego porządku. Ma tylko jedną wadę i to ona sprawia, że w miasteczku o Sally robi się głośno. Ludzie szepczą za jej plecami, unikają kontaktu wzrokowego i przyklejają dziewczynie niewdzięczną etykietę - dziwna. Ludzie nie znają historii Sally. Kiedy się o niej dowiadują ich stosunek do dziewczyny diametralnie się zmienia.

To bardzo dobrze skrojony kryminał. Bez zbędnej brutalności czy rozlewu krwi. Niezwykle mroczny, złożony i zarazem fascynujący. Pisany z perspektywy dwóch osób: Sally i Petera, których łączy coś więcej niż wspólne korzenie.

Tajemnice odkrywane są tutaj krok po kroku a kiedy już je poznajemy to trudno się z nich otrząsnąć.

,, - Nie rozumiesz? - odparł Peter - Nikt nie jest czymś na sto procent. Mówisz, że był potworem i tak wyrządził nam wszystkim straszne krzywdy... ale wiem, że mu na mnie zależało. Wiem, że tak było"

Sally zmiotła mnie z powierzchni ziemi. Powaliła na kolana. Znokautowała.

To niezwykle szczera dziewczyna, którą naprawdę można polubić. Mówi co myśli i żyje według...

Widziałam mnóstwo zachwytów dotyczących najnowszej powieści Liz Nugent „Dziwna Sally Diamond” i wszystkie te recenzje zasiały we mnie ziarenko ciekawości i jakiegoś pragnienia, by jednak przekonać się, co w sobie ma ta książka, że nie można o niej tak szybko zapomnieć. Ostatnio mocno ograniczyłam kupowanie książek, jednak ta powieść ciągle powracała jak bumerang, więc trudno – zaryzykowałam. Czy lektura wyrwała mnie z kapci? Niestety nie, czy o niej szybko zapomnę – na szczęście nie. Jednak chyba zbyt wysokie oczekiwania postawiłam i mimo że fabuła zarówno przeraża, jak i fascynuje, trzymała mnie w napięciu do samego końca, nie sprawiła, żebym z czystym sumieniem dała jej ocenę 10/10. Trudno mi w tym momencie nawet wyjaśnić, czego mi w niej zabrakło, jednak nie odmówię jej oryginalności. Cóż, można najprościej napisać, że „Dziwna Sally Diamond” jest po prostu dziwna 😉

Fabuła zaczyna się od dramatycznego momentu – tytułowa Sally, zgodnie z życzeniem swojego zmarłego ojca, wyrzuca jego ciało na śmietnik. Ten czyn, który dla niej jest prostą realizacją jego ostatniej woli, wywołuje ogromne oburzenie w społeczeństwie. Sally nie rozumie, dlaczego jej działania są postrzegane jako szokujące i niezgodne z prawem. Jej prostolinijność i brak społecznej intuicji wprowadzają chaos w jej życie. Najprościej napisać: Sally jest nieprzystosowana do „normalnego” życia, ale dlaczego? Fabuła książki nabiera tempa, gdy Sally otrzymuje tajemniczą przesyłkę — brudnego pluszowego misia, który przypomina jej o traumatycznych wydarzeniach z przeszłości. Ten element wprowadzi do fabuły dodatkowy wymiar, pomału odkrywać będziemy tajemnice z jej życia i dodatkowo wprowadzi też drugiego narratora, który niech tu lepiej pozostanie tajemnicą do odkrycia przez czytelników. Taki zabieg wprowadzi do opowieści element thrillera psychologicznego, który potęguje ciekawość i gwarantuje napięcie.

Główna bohaterka Sally jest fascynująca i głęboko złożona. Nie przypominam sobie książki, w której spotkałabym takiego bohatera/ bohaterkę, więc jej oryginalność jest niezwykłym plusem. Wewnętrzny świat Sally jest pełen sprzeczności i trudnych emocji, które wynikają z jej nietypowego sposobu postrzegania rzeczywistości. Autorka z niezwykłą precyzją i wrażliwością kreśli portret kobiety, która zmaga się z przeszłością i stara się odnaleźć swoje miejsce w świecie, który nie rozumie jej wyjątkowości. Co mi się zawsze podoba w thrillerach, to przeplatanie teraźniejszości z retrospekcjami, stopniowe odkrywanie tajemnic skrywanych przez rodzinę Sally było intrygujące i nie miałam pojęcia, co zrobi bohaterka w kolejnych rozdziałach i przede wszystkim – dokąd zmierza ta cała fabuła. Autorka umiejętnie zmanipulowała moje uczucia, sprawiła, że raz po raz zadawałam sobie pytanie: komu można wierzyć? Czy Sally jest ofiarą, czy może jej historia kryje coś mroczniejszego? Zakończenie faktycznie mnie na moment zmroziło, przeraziło, ale po głębszym przemyśleniu – było możliwe do przewidzenia. Zupełnie mi się nie podobało, ale przyznaję, że pasuje do treści. Czuję malutkie rozczarowanie, bo chciałam tu jednak czegoś bardziej „wow”, ale mimo wszystko cieszę się ze spotkania z tak oryginalną bohaterką. Od Was teraz zależy, czy zechcecie przeczytać jej historię. Myślę, że warto.

Widziałam mnóstwo zachwytów dotyczących najnowszej powieści Liz Nugent „Dziwna Sally Diamond” i wszystkie te recenzje zasiały we mnie ziarenko ciekawości i jakiegoś pragnienia, by jednak przekonać się, co w sobie ma ta książka, że nie można o niej tak szybko zapomnieć. Ostatnio mocno ograniczyłam kupowanie książek, jednak ta powieść ciągle powracała jak bumerang, więc...

Thrillery psychologiczne to gatunek, po który od zawsze sięgam z ogromną przyjemnością. Jednak najbardziej intrygują mnie i fascynują historie, w których autor porusza trudne, czasami kontrowersyjne tematy. Taką właśnie historią jest najnowsza powieść Liz Nugent „Dziwna Sally Diamond”.

„Kiedy umrę, wystaw mnie na śmietnik – rzucił. Będę martwy, więc co to za różnica. Ty na pewno będziesz wypłakiwać oczy – zaśmiał się. I ja też, bo oboje wiedzieliśmy, że nie będę.
Ja nigdy nie płaczę”.

Sally Diamond, nieprzystosowana społecznie ponad czterdziestoletnia kobieta, która słowa swojego ojca wzięła na poważnie i po jego śmierci pozbyła się jego ciała, paląc go w przydomowej spalarni, nie zdając sobie sprawy z tego, jak wielkie wywoła to oburzenie wśród lokalnej społeczności, a tym samym sprowadzi na nią problemy. Tylko, skąd miała wiedzieć, że to nielegalne? Od tej chwili życie Sally Diamond ulega całkowitej zmianie. Kobieta staje się źródłem plotek. Wydarzenia z ostatnich dni nie dają jej spokoju, a jakby tego było mało, kilka dni po pogrzebie ojca dostaje tajemniczą przesyłkę, zawierającą brudnego pluszowego misia. Sally zaczyna zastanawiać się nad swoją przeszłością i spróbować odkryć prawdę o swoim pochodzeniu.

„Dziwna Sally Diamond” to moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Już przy okazji książki „Pod skórą” byłam pod wrażeniem kunsztu pisarskiego autorki oraz talentu do tworzenia nieszablonowych historii. Jednak to, co tym razem oddała w nasze ręce Liz Nugent przeszło moje najśmielsze oczekiwania.
Historia, którą na kartach swojej powieści kreśli Nugent nie należy do łatwych, ale czyta się ją zaskakująco szybko. Wciąga i nie pozwala się odłożyć, nim nie przewrócimy ostatniej strony. „Dziwna Sally Diamond” to opowieść naszpikowana tajemnicami, które nieprzerwanie wylewają się z kart książki, budząc tym samym w czytelniku ogromne pokłady emocji. Szok i niedowierzanie towarzyszą nam niemal od pierwszych stron książki.
„Dziwna Sally Diamond” to jedna z tych książek, której nie sposób jest odłożyć przed poznaniem jej zakończenia. Pomimo trudnych tematów poruszanych przez autorkę, książkę czyta się błyskawicznie. Liz Nugent bez wątpienia potrafi zaintrygować czytelnika i wciągnąć w wykreowaną przez siebie fabułę, która trzyma nas w niepewności i napięciu do samego końca. Zachęcam mocno do lektury, szczególnie tych z Was, którzy cenią sobie nieszablonowe thrillery psychologiczne. „Dziwna Sally Diamond” z pewnością dostarczy Wam całej palety emocji, a przy tym zmusi do refleksji i przemyśleń. Czytajcie!

Thrillery psychologiczne to gatunek, po który od zawsze sięgam z ogromną przyjemnością. Jednak najbardziej intrygują mnie i fascynują historie, w których autor porusza trudne, czasami kontrowersyjne tematy. Taką właśnie historią jest najnowsza powieść Liz Nugent „Dziwna Sally Diamond”.

„Kiedy umrę, wystaw mnie na śmietnik – rzucił. Będę martwy, więc co to za różnica. Ty na...

Lubicie thrillery psychologiczne? Ja kiedyś miałam mieszane uczucia odnośnie tego gatunku. Nie miałam zwyczajnie szczęścia do dobrych książek z tego nurtu. Ostatnio jednak trafiam znacznie lepiej. Dzisiaj kilka słów o moim najnowszym odkryciu, czyli powieści Dziwna Sally Diamond, którą napisała Liz Nugent. Było to dopiero moje drugie spotkanie z twórczością autorki. Pierwsze wypadło bardzo zachęcająco. Po lekturze Dziwnej Sally Diamond jestem jeszcze bardziej zafascynowana stylem pisarki. Zaskoczyła mnie przed wszystkim niezwykle oryginalna bohaterka książki. Historia została zbudowała wokół Sally. Jest to kobieta mająca ponad czterdzieści lat. Mentalnie bliżej jej jednak do dziecka niż osoby dorosłej. Problemy Sally zaczynają się po śmierci jej ojca, kiedy kobieta zrobiła z jego ciałem to o co prosił. Niegdyś powiedział do niej "Kiedy umrę wystaw mnie na śmietnik". Sally spaliła więc jego ciało w domowej spalarni. Co osobliwe nie widziała w tym nic niestosownego. Jej zachowanie wskazuje na kompletny brak dostosowania społecznego. Sally ma swój świat, a autorka zaczyna nas po nim oprowadzać. Poznajemy przeszłość kobiety, w której tkwi źródło jej nietypowych zachowań. Przeszłość skrywa też straszne tajemnice. Tak wielkie, że umysł kilkuletniej Sally wykasował je z pamięci dziewczynki. Ta powieść to majstersztyk. Bardzo angażująca i wręcz nieodkładalna. Autorka poruszyła gro istotnych problemów społecznych. Kreacja głównej bohaterki jest wyśmienita. Mam wrażenia, że autorka pozwoliła czytelnikowi zajrzeć w każdy zakamarek umysłu Sally. Dla mnie bomba. Polecam.

Lubicie thrillery psychologiczne? Ja kiedyś miałam mieszane uczucia odnośnie tego gatunku. Nie miałam zwyczajnie szczęścia do dobrych książek z tego nurtu. Ostatnio jednak trafiam znacznie lepiej. Dzisiaj kilka słów o moim najnowszym odkryciu, czyli powieści Dziwna Sally Diamond, którą napisała Liz Nugent. Było to dopiero moje drugie spotkanie z twórczością autorki....